Połówkowe Mistrzostwa Świata - what it takes :)

O rekordowej 15-osobowej reprezentacji Trinergy na Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 w Nicei pisaliśmy tutaj :)

Niektórzy walczą o jak najwyższe lokaty, dla niektórych to wyjątkowa przygoda i nagroda za treningową pracę, a jeszcze dla innych to po prostu start kontrolny na drodze do zawodów docelowych. Z wyżej wymienionych powodów ciężko opisać „typowego” uczestnika Mistrzostw Świata Ironman 70.3, ale spróbujemy. Statystyki związane z przygotowaniami naszych zawodników zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem, więc pójdziemy na łatwiznę i wybierzemy język cyfr i liczb 😃 Zatem:

W ciągu ostatnich 6 tygodni przed zawodami dającymi kwalifikację nasi podopieczni trenowali średnio 8h40’. Warto zwrócić uwagę, że do średniej wlicza się okres odpuszczenia przed zawodami, który w mniejszym lub większym stopniu obniża indywidualne wartości, co przekłada się oczywiście na końcową wartość.

W skali 6 miesięcy przed zawodami średnia tygodniowa objętość wynosi 9h23’, w czym z kolei wydatnie pomagają obozy treningowe - te były udziałem mniej więcej połowy opisywanej grupy.

W przypadku 12 z 15 osób średni tygodniowy kilometraż pływacki w okresie 6 miesięcy wahał się w granicach 4500m-7000m, średnia objętość treningu kolarskiego wynosiła między 4 a 5h30', a średni kilometraż biegowy wynosił pomiędzy 35 a 55 kilometrów tygodniowo.

W przypadku 10 z 15 osób głównym startem w sezonie były zawody na dystansie Ironman. W przypadku 5 osób, kwalifikacja na połówkę została zrobiona „rozpędem” po starcie docelowym, w ciągu 3 tygodni po starcie na pełnym dystansie.

Zaledwie 3 z 15 osób uczęszczają na zorganizowane zajęcia pływackie z trenerem lub spotykają się z instruktorem pływania częściej niż kilka razy w roku, do tego dwie osoby pływają mniej lub bardziej systematycznie w grupie. Szczerze mówiąc sami się zdziwiliśmy tą statystyką, bo pod kątem skuteczności ciężko przebić dobry trening grupowy pod okiem trenera, ale jest jak jest 😉 Skoro większość pływa z kartki - w proponowanym przez nas treningu realizowanym zdalnie dominuje kraul, klasyczne ćwiczenia techniczne występują bardzo rzadko, a w przypadku zadań kształtujących wytrzymałość raczej nie schodzimy poniżej 2000m. Jesteśmy świadomi czasochłonności okołopływackiej logistyki, większość naszych podopiecznych pływa dwa do maksymalnie trzech razy w tygodniu, a pojedyncza sesja treningowa rzadko zajmuje mniej niż godzinę, niezależnie od poziomu zaawansowania.

Praktycznie wszyscy realizują ogromną część treningu kolarskiego na trenażerach, co oczywiście ułatwia logistykę oraz zwiększa efektywność treningu. W większości przypadków stosujemy „odwróconą periodyzację”, czyli pracujemy na stosunkowo niskiej objętości zimą, by wraz ze zbliżaniem się startów wydłużać treningi. W pierwszej części okresu przygotowawczego zadania mają również bardziej intensywny charakter, by wraz z nadchodzącym sezonem więcej czasu spędzać z intensywnościami zbliżonymi do startowych.

Bieganie to najbardziej kontuzjogenna dyscyplina i jesteśmy tutaj szczególnie ostrożni - unikamy maksymalnych wysiłków i treningów na wycięcie. Podobnie jak w przypadku treningu kolarskiego, stosujemy tzw. „odwróconą periodyzację”, a w opisywanej grupie chyba nie ma osoby, która by często-gęsto nie katowała podbiegów.


Połówkowe Mistrzostwa Świata zapewne wrócą do Europy za 3 czy 4 lata… bądź gotowy, to zawsze jest naprawdę super doświadczenie!!! Jak widać nie trzeba stawać na głowie żeby wywalczyć kwalifikację, slot jest w zasięgu większości ambitnych Age-Grouperów. Pozostaje życzyć dużo zdrowia i trafionego treningu 😃

68496068_2299521456799177_9085667044518526976_o

Nasi partnerzy